Nie wyrywaj kwiatów | Olympus

Mleczyk

   Kobietki! Lubicie dostawać kwiaty? Pewnie większość z Was odpowiedziała "A która by nie lubiła?". Odpowiem Wam.
   Ja.
   Kwiaty są bardzo modnym i najczęstszym prezentem, które się dostaje. Jednakże jak dla mnie także często nietrafionym. Po pierwsze - czy to naprawdę takie fajne dostać bukiet kwiatów, które za kilka dni zwiędną? Dając taki prezent, to tak jakby powiedzieć komuś "Lubię cię, ale nie tak, jakbyś chciała". Przynajmniej tak to odbieram.
   Teraz może któraś z Was wpadła na pomysł "To może kwiatek w doniczce?"
   Tak, lepszy pomysł, ale...
   Druga sprawa - nie każda kobieta umie się potem zaopiekować takim kwiatem. Roślinie trzeba dać miłość, niesamowitą uwagę, by wciąż zachwycała oczy i duszę.
   W sumie związek można porównać do kwiatów. Jeśli kwiatek tylko lubisz, po prostu go zrywasz. A gdy kochasz, to podlewasz. Proste, a dla niektórych zbyt skomplikowane.
   Zawsze wyraźnie podkreślałam, by nie kupować mi kwiatów jako prezent, nawet przeprosinowy. A i tak pojawiali się faceci, którzy mi te kwiaty kupowali. Owszem, lubię kwiaty, hoduję parę roślin, lecz ja wybieram sobie takie, którymi jestem w stanie się opiekować i które zachwycają mnie od samego początku. Raz dostałam piękną orchideę, którą niestety nie potrafię utrzymać. Po prostu źle się czuje w moim domu. Ja jestem zakochana w fiołkach afrykańskich, które czują się u mnie bardzo dobrze. Jak już macie mi kupować kwiaty, to tylko fiołki.
   Radzę się zastanowić dziesięć razy, zanim zdecydujecie się na kupno kwiatów, bo przekaz, jaki się w tym kryje, może w końcu kogoś uderzyć w serce. Niekoniecznie pozytywnie.
 
   Lepiej robić zdjęcia kwiatów! Najlepiej w ich naturalnym środowisku.

   Do następnego
   xxx

Komentarze